www.pionierzy40pp.pl

bww

Znalazłem w necie:

"Portret Franciszka Arciszewskiego z miejscowości Szkocja w mundurze 40 Pułku Piechoty Dzieci Lwowskich.
Fotografię zrobiono w atelier Ignacego Niemanda w Buczaczu w dniu 26 czerwca 1923 roku"

Szpicber

Bardzo ładne zdjęcie portretowe (cało postaciowe) z pełnym opisem. To wartościowa rzecz. Z tego co widać, jest na nim w stopniu st.szeregowego.

bww · Wysłany: Śro 23:46, 09 Mar 2016 Temat postu:

Dwa zdjęcia od "Formozy" na DoBroni.

Fanfarzyści pułku w połowie lat '20.

Do tego niestety brak opisu.

Zdjęcie z prywatnego bloga- [link widoczny dla zalogowanych]
Przedstawia Adama Mazura.

bww · Wysłany: Czw 23:46, 10 Mar 2016 Temat postu:

Wojciech Iwulski-fotograf z Braniewa:
[link widoczny dla zalogowanych]

Kilka informacji i zdjęć Wojciecha Iwulskiego z powyższej strony:
"Wiosną 1938r. został powołany do wojska w celu odbycia służby zasadniczej i trafił do stacjonującego we Lwowie 40 pułku piechoty „Dzieci Lwowskich”, w którym służył w stopniu szeregowca. Służbę odbywał w 4 kompanii w II batalionie. W okresie służby zasadniczej skierowany został na przeszkolenie do pułkowej szkoły podoficerskiej, której jednak nie ukończył ze względu na wybuch wojny".

"Nieprzyjaciela udało się zatrzymać na linii ul. Częstochowskiej, a część żołnierzy broniła się do wieczora w budynkach przy ul. Opaczewskiej. W jednej z końcowych walk szer. Wojciech Iwulski został ranny odłamkiem szrapnela w lewą nogę. Nie mógł być jednak przewieziony do szpitala i dlatego leczono go do końca walk w pułkowym punkcie sanitarnym (być może w dawnym sierocińcu, gdzie za pomoc medyczną służyły zakonnice i harcerki). [...] Po kapitulacji Warszawy, która nastąpiła 29.09.1939r. szer. Iwulski trafił z punktu sanitarnego do niewoli, gdzie był leczony w niemieckim szpitalu polowym 8 Armii w Rawie Mazowieckiej. Jednak już w dniu 30.10.1939r. jako rekonwalescent został zwolniony z niewoli i mógł powrócić do rodzinnego Bełżca."

Przy okazji zdjęcia Iwulskiego z Bełżca i okolic z przełomu 1939/1940 r.

Szpicber · Wysłany: Pią 8:49, 11 Mar 2016 Temat postu:

Bardzo ciekawe zdjęcia. Domyślam się że zdjęcia grupowe żołnierzy pochodzą właśnie z okresu jego służby w 40 pp.? W ogóle historia człowieka bardzo ciekawa. Są tam także pewne sprzeczności cytat; "W okresie 1.02.1937-11.12.1938 pracował u brata w warszawskiej hurtowni papieru i materiałów piśmiennych", a wers niżej "Wiosną 1938r. został powołany do wojska". No to w końcu pracował u brata czy był w wojsku? Zupełny brak logiki i spójności obydwu informacji.

bww

Od Formozy z DoBroni:

Plan koszar Pułku

Szpicber

Zdjęcie przedstawia fragment mapy z końca lat 20-tych lub z 30-tych (w powiększeniu), ale nie jest to żadne odkrycie. Na ówczesnych mapach wyraźnie zaznaczano (wraz z opisem) koszary jednostek wojskowych. Tu widać wyraźnie jakim nadużyciem było powszechnie używane (potoczne) pisanie adresu koszar ul. św. Piotra i Pawła. Zarówno z mapy jak i moich ustaleń we Lwowie, jak i z uwag p.Jacka Milińskiego wyraźnie wynika że prawidłowy adres koszar 40 pp to ul. św. Piotra (blisko rogu z ul. Kochanowskiego). Inną kwestią jest tzw. teren przykoszarowy który mógł być nieco większy (była tam z pewnością drobna zabudowa nietrwała - jakieś składziki, drewniane wiaty itp.).

pi.ko

Jest to fragment mapy Lwowa przygotowanej przez Niemców w 1939 r. dla ich wojsk z zaznaczeniem wszystkich ważniejszych obiektów mogących być wykorzystanych przez Wehrmacht (koszary, szpitale, szkoły), ważnych militarnie (poczty, eletrownie, dworce kolejowe i inne obiekty użyteczności publicznej) oraz głównych dróg przejazdowych przez miasto.
Taki "Reiseführer für Touristen" był przygotowany dla ważniejszych polskich miast (w różnym stopniu szczegółowości, z reguły oparty na powiększonych mapach 100k).
Cały plan Lwowa tutaj: [link widoczny dla zalogowanych]

Szpicber

Mnie się ten link nie otwiera. Swoją drogą wydawnictwo może byc niemieckie ale to chyba "bezczelny" przedruk z polskiej mapy, bo nie podejrzewam aby na potrzeby własnych wojsk opisywali na mapie różne miejsca w języku polskim. Chyba że wszyscy Niemcy przed wojną znali język polski.

pi.ko

bww

Od Formozy:

Korpus oficerski pułku w 1927 r.

Szpicber

Myślę że jest tu błąd w opisie, bo z korpusu oficerskiego jest tylko 7 oficerów w I rzędzie z d-cą pułku ppłk. J.Gigiel-Melechowiczem. Oprócz niego rozpoznaję na prawo od niego (patrząc na zdjęcie) mjr. Kazimierza Baszniaka. A samo zdjęcie przedstawia oddział szkoły podchorążych (jasne znaki na rogach kołnierzy płaszczy) prawdopodobnie rezerwy. Takie zdjęcia pamiątkowe robiono zazwyczaj po zakończeniu kursu. Biorąc pod uwagę jakość fotografii przypuszczam iż pochodzi ona z jakiejś publikacji prasowej.

bww

Kolejne ciekawostki:

Pan plutonowy 40 pp z pistoletem FN Browning Baby:

i rewers:

I na koniec - ppłk Józef Kalandyk:

Szpicber

Zdjęcie górne udało mi się kupić (b. tanio Smile

).