www.pionierzy40pp.pl

Krzyśku

Osobiście mam przekonanie takie, że nie powinno byc w rekonstrukcji WP w mundurach żołnierskich. Natomiast z uwagi na fakt, że po raz kolejny dociera do mnie pytanie czy nie przyjelibysmy dziewczyny, zastanawiam sie czy nie powinnismy akceptowac np. stworzenia w naszej GRH mozliwosci wystepowania kobiet w roli sanitariuszek PWK

bww

Nawet dyskutowałem o tym z kolegą, który najpewniej wzmocni nasz skład.
Sądzę, że fajnie byłoby zrobić oddzielną sekcję PWK- taką z krwi i kości, gdzie umundurowanie stało by na najwyższym poziomie. Czasami widać dziewczęta w szpilkach, co moim zdaniem jest jakimś absurdem.
Trzeba wziąć też pod uwagę, że nie ma w Polsce jednej zgranej GRH odtwarzającej PWK (z tego, co mi wiadomo), więc myślę, iż to nie jest głupi pomysł Smile

Szpicber

No cóż, osobiście nie mam nic przeciwko kobietom w rekonstrukcji jednakże uważam że nic na siłę. Przypominam kolegom że odtwarzamy drużynę pionierów, ale może się mylę i powinienen sobie sprawić gustowny uniform PWK?

Szpicber

Poza wszystkim chcę kolegom uświadomić że w jednostkach liniowych a taką odtwarzamy byli sanitariusze danej jednostki. A dziewczęta PWK wspomagały głównie szpitale polowe i inne tyłowe urządzenia sanitarne. Ponieważ w plutonie pionierów nie było etatu dla kobiety jestem przeciwny przyjęciu takowych do grupy.

Krzyśku

Ja natomiast zwracam uwagę, że na liście poległych 40 pp jest kobiet i to własnie sanitariuszka - cywil tj. bodajrze harcerka lub PKW, także w naszym wypadku argument, że były tylko męskie sanitariuszki jakos sie nie sprawdzi.
Zreszta, skoro w polskich grupach rekonstrukcyjnych są sekcje niemieckie, to niejako na uboczu moze byc sekcja damska

Szpicber

I otóż widzisz Krzysiu to specyfika wrześniowych działań 40pp sprawiła (walki w W-wie) że znalazły się w pułku osoby nie będące na etacie pułku w chwili jego wyruszenia na front (i nie tylko ta sanitariuszka z PWK, ale i pozaetatowy kapelan i wielu innych) ale z precedensu nie możemy robić reguły, bo postronny obserwator pomyśli że we wrześniu wszędzie było pełno pań z PWK (chodzi o oddziały) a przecież to naciąganie faktów (delikatnie mówiąc). Argument że w innych grupach są takowe jest nie trafiony ponieważ nie znamy struktury i zakresu działania tych grup dlatego kierujmy się naszymi realiami.

Krzyśku

nie chodzi mi wcale o tworzenie żeńskiej sekcji pionierskiej, ale prostą rzecz.... skoro nie mamy nic przeciwko temu, zeby na rekonstrukcje jezdzili z nami ludzie odtwarzajacy inne formacje członkowie innych grup itp., to nie widze przeciwskazan dla zabierania na rekonstrukcje dziewczyn odtwarzajacych PWK...Zawsze to milsze towarzystwo

Moga byc w stowarzyszeniu, a nie musza byc w GRH...

Szpicber

A któż to nie będąc członkiem naszej grupy jeździ z nami na imprezy? Mamy wsród nas obce ciało?

Szpicber

Po za wszystkim jeśli chcę miłego damskiego towarzystwa to mam takowe w domu i to mi aż nadto (momentami) wystarcza ,dlatego też wyjazdy na imprezy są od niego miłym przerywnikiem.

kuba

Ja też mam mieszane uczucia. Nie chciałbym, żebyśmy byli kolejną grupą, w której na przedzie maszerują żołnierze, a za nimi jedna, biedna, samotna dziewczynka... jak to można zauwazyć w innych grupach. Nie sądzę żeby kobiety w rekonstrukcji jakoś się kiedyś zorganizowały. Na razie są one pojedynczo doklejone do innych, męskich grup i podejrzewam, że są to zazwyczaj siostry, żony lub/i kochanki rekonstruktorów. Niestety. Bo chętnie bym zobaczył profesjonalnie umundurowaną i wyszkoloną kobiecą grupę. A tak wogóle to nie zapominajmy, że jesteśmy przecież teczową drużyną! Embarassed

Krzyśku

To ostatnie mnie przekonało... łaaaaj emsi ejjjj Laughing

Szpicber

W związku z ostatnimi wydarzeniami i powstaniem chlubnego projektu, dotyczącego armii włoskiej, a także elementów jej zaplecza frontowego, należy zauważyć iż pewien pierwiastek żeński do realizacji w/w projektu jest wręcz konieczny. Pytanie powstaje czy znajdą się ochotniczki do zaprezentowania się publicznego w peniuarach. Ale może ..... . Mam nadzieję że tak Smile

.