www.pionierzy40pp.pl

Krzyśku

Zdaje się, że ze strony urzęd miasta Żyrardowa padła propozycja wsparcia oficjalnych obchodów święta narodowego przez rekonstruktorów plus pojazdy. Czy cuś juz wiadomo ?

Szpicber

Wygląda na to że 11 listopada jesteśmy na obchodach Święta Niepodległości w Żyrardowie.

Krzyśku

jest jeszcze taka opcja:

uroczystosci w Żyrardowie skonczą sie prawdopodobnie okolo 11-12. Trzeba to dokładnie ustalic kolego Jazłowiaku

o 13.30 w Warszawie zaczyna się defilada. Kolega dysponujący samochodem ciezarowym zaproponowal abysmy wzieli udział w defiladzie jadac sobie na pace ciezarowki Ursus. Potrzeba jest podobno 12 osób. Mysle, ze to realne abysmy zdarzyli przez 1,5 godziny dojechac z Żyrardowa do Warszawy. Uważam, ze to bardzo ciekawy sposob prezentacji naszego towarzystwa a przy tym nie wymagający wysiłku...

No ale wtedy odpada planowana "uczta" w Żyrardowie, chyba, zeby się chciało kolegom wrócic do Żyrardowa na tę okolicznosc.

kuba

Jestem za zaprezentowaniem się na pace Ursusa!

bww

Byłoby mistrzowsko...
Tylko ja i Wiesiek musielibyśmy odzyskać nasze karabiny, bo powątpiewam, że będziemy mogli wziąć strzelające z Żyrardowa do W-wy.

Szpicber

Z tego co mi przedstawił Jazłowiak to impreza w Żyrardowie zaczyna się o 11.00 i potrwa jakieś 1,5 godziny więc szanse na dotarcie do Warszawy zerowe (tym bardziej że zbiórka przed defiladą z pewnością dużo wcześniej). Poza wszystkim nie zamierzam pędzić na złamanie karku żeby przywieźć tyłek na pace repliki Ursusa w niewiadomym towarzystwie (nie wiemy kto tam idzie). Zdecydowanie wolę bardziej kameralną atmosferę pizzerii w Żyrardowie.

Szpicber

Proponuję aby ci koledzy którzy się zapalili do przejażdżki Ursusem przeczytali dokładnie harmonogram uroczystości w Warszawie (w portalu "Dobroni"), a jasno z niego wynika że nie ma możliwości bycia na obydwu imprezach.

Tomek

Jak już dojdziecie do porozumienia, to chcę wiedzieć ile będzie osób w Żyrardowie. Tak do czwartku czekam na odpowiedź.

Krzyśku

Tego sie spodziewałem po Wieśku, znanym z pozytywnego nastawienia prziecież...
Co do imprezy w Żyrardowie, to nie sądze aby potrwala az półtorej godziny, a nawet gdyby to i tak około 12.30 mamy pociąg pospieszny do Warszawy, który na centralnym będzie gdziez za 5 lub za 10 pierwsza. Zatem moglibysmy jednak dotrzec gszies na 13.10 na pl. Pilsudskiego.
A założe sie przy tym o browar, ze defilada jak co roku zreszta wystartuje z opóźnieniem...

Ale to tylko teoretyczne rozważania. Mysle, ze Ursus nie ucieknie i za rok tez moglibysmy sie nim przejechac. Na samochodzie jest 12 miejsc, a nas będzie za rok prawie komplet. I wówczas odpadłby argument, że nie wiadomo w jakim towarzystwie będziemy.

Proponowałbym za to cos innego, mianowicie sesję zdjęciową na terenie fabryki lniarskiej w anturażu fabrycznej zabudowy z XIX w. nie skażonym ani trochę współczesnymi elementami.

jazlowiak

Wg najnowszych wieści impreza ma być o 10.00

Krzyśku

Przydałoby sie ustalic jaki jest generalnie plan tych uroczystosci w urzędzie miasta, zebysmy wiedzieli gdzie, co, kiedy itp. inaczej bedzie zamieszanie.

Szpicber

Nie chodzi o pozytywne czy negatwywne nastawienie tylko o zachowanie realizmu w podejmowanych działaniach. Jak już sobie przeczytaliście w "Dobroni" wszystko zaczyna się znacznie wcześniej a nie za "pięć dwunasta " jak chce Krzysiek. Bardzo ładnie wyglądałaby zgraja w mundurach wparowująca bezceremonialnie na pl.Piłsudskiego gdy wszyscy w gotowości już dawno są na miejscu. Co do towarzystwa to chodzi o to że nie było wiadomo kto jeszcze idzie w defiladzie (teraz już wiem że "Cytadela" oczywiście). Po za tym po ubiegłorocznych "pozytywnych" komentarzach nie mam ochoty brać udziału w zwykłej szopce, jesli organizatorzy nie zagwarantują odpowiedniego poziomu.

Krzyśku

Byłem dzis w Wydziale Promocji UM, ale nie zastałem kierownika. Zostawiłem telefon. Dowiedziałem sie natomiast, że uroczystosci planowane sa na godz. 11, a o godz. 12.00 rozpoczyna sie msza (na którą oficjele musza dojechac z cmentarza, wiec imprezka skonczy sie pewnie o 11.45). Salwa honorowa planowana jest na sam koniec po przemówieniach i złożeniu wieńców.
Mysle, ze nasze ustawienie na miejscu (gdzie jednak jest dosc ciasno) trzeba opracowac rano na miejscu i od razu przetrenowac przez te 2-3 godziny wczesniej.

bww

Tomek, zostawiłem u Ciebie w domu rękawiczki lub ktoś je przypadkiem wziął (Jazłowiak, Wiesiek bądź Kuba).
W razie znalezienia dajcie mi znać, że są bezpieczne.

Szpicber

Zguba się odnalazła u mnie (ach ta moja kleptomania) i jest bezpieczna.