www.pionierzy40pp.pl

Szpicber · Wysłany: Wto 19:38, 10 Maj 2011 Temat postu: 03.-05.06.2011 Bolimów

Wczoraj miałem okazję zapoznać się z planami inscenizacji w Bolimowie na miejscu w U.G. oraz z samym polem "walki". Muszę przyznać plany są ambitne a te które zostały umieszczone w sobotę 04.06. to poprostu "mission impossible" ale pożyjemy zobaczymy. Wiem że koparka zacznie ryć grunt już w sobotę 28.05. i wiem że środki przeciwko komarom będą niezbędne. Śpimy w szkole i nie będzie obozu polowego przy polu rekonstrukcji. Sam teren jest bardzo dobry i myślę że nawet lepszy niż ubiegłoroczny.
Inscenizacje będą dwie jedna w sobotę o godz. 23.00 przy świetle sztucznym (reflektory) jak i przy płomieniach ognisk. Druga w niedzielę dwuetapowa bo w pierwszym etapie scena obrazująca epizod "bitwy łódzkiej" i drugi etap to wojna pozycyjna "Bolimów".

Steiner

Zrezygnowaliśmy z oddzielnego obozowiska namiotowego. Kto chce, może spać w okopach, dla pozostałych osób jest szkoła. Jak ktoś ma historyczny namiot, to może go rozstawić przy polu bitwy.

Krzyśku

Jak znam Tomka C. to pewnie nikt go nie oderwie od spania w okopach...

Ale jak będzie taka kicha z materiałami do szalowania okopów jak w zeszłym roku... to nie wiem. Zobaczymy co zostanie po tych szumnych zapowiedziach, jakie do tej pory słyszałem odnośnie wybudowania pozyscji na stałe itd. itp.

Szpicber

Wybudowanie pozycji na stałe jest raczej problematyczne. Miałem okazję poznać rolnika na którego polu będziemy "walczyli", więc myślę że chyba nie pozwoli zamienić swojego gruntu na teren długotrwałych walk pozycyjnych ( nota bene dosyć sympatyczny gość).
Jeśli chodzi o materiały to powinno być znacznie lepiej niż w ubiegłym roku, przynajmniej takie jest zapewnienie ze strony organizatorów (m.in. będzie do wykorzystania materiał ze starej stodoły do rozbiórki).

Krzyśku

w zeszłym roku tez miało być drewno z rozbiórki domu, a było trochę oblader (które w 80 proc. dostały się w ręce Prusaków) może ze 20 desek z "rozbiórki" oraz to co bylo do znalezienia w okolicy... Jak na froncie..

wojak33

oj chłopaki Smile

jak większość będzie chciała wygodnie się integrować w szkole to trudno... będę z Wami Smile

w qpie zawsze raźniej. Choć miło byłoby integrować się w okopie i zasypiać patrząc na gwiazdy słysząc szemrzące drzewa i nucących prusaków Smile

Szpicber

Chciałeś chyba napisać brzęczących i rąbiących w d... komarów.

wojak33

znamy przecież doskonałe środki znieczulające... nota bene stosowane także przez carską armię powszechnie także w zimne dni Smile

damy radę... tylko żeby jeszcze... kobiety były Wink

wojak33

Co robimy z akcją "trzewia"? Czy będziemy kogoś ratować komu wyleją się malowniczo flaki? Jeśli mamy być obsługą armaty to może to być utrudnione. Wg mnie by akcja miała sens i była malownicza powinna mieć miejsce niedaleko linii publiczności. Myślę że prócz wytrzewionego i siostry miłosierdzia wpychającej bebechy na miejsce potrzebne są jeszcze 2 osoby wlokące rannego do okopu lub do punktu opatrunkowego Smile

Szpicber

Co prawda u mnie było by co i gdzie wpychać, ale chyba nie zdecyduję się na tak kontrowersyjną scenkę. Laughing

Emese

Czy wiadomo już o której będzie inscenizacja w niedzielę?

jazlowiak

A jak to sie stało ze nie znasz strony [link widoczny dla zalogowanych]

jazlowiak

Parę krótkich pytań:
1. ile wziąć karabinów strzelających?
2. czy chcemy moździerz do strzelania?
3. kiedy kto przyjeżdża?

Krzyśku

Mnie się bardziej podoba życie okopowe, niż obsług armaty czy moździerza, więc można dla mnie karabinek zabrać.
Co do przyjazdu to wcześniej planowalem przyjazd w piątek, ale w sobotę od godz. 9.00 do okolo 12-13 musze być służbowo w Żyrardowie. Najprawdopodobniej zatem przyjadę w sobotę. Byłoby miło, jakby mnie ktoś zgarnął po drodze, ale jeśli to problem to sobie jakoś poradzę sam z dotarciem.

Tomek

Ja będę raczej w piątek. Mogę być obsługą działa, jesli takowej brak. Zawsze to mniej biegania.